wpis przeniesiony 9.03.2019.
(oryginał z zawieszkami)
Z samego rana, gdy szykowałam się na spotkanie najkrótszego dnia roku, „Gościni” w radiu wypowiedziała cudne słowa. Po raz pierwszy w życiu moja wewnętrzna Purystka językowa, co nienawidzi, gdy ludzie dwóch języków w jednym zdaniu używają, zamilkła urzeczona:
*
Dziś. Dla mnie
skończyła się zima.
Od jutra każdy dzień
będzie ciut dłuższy.
To oznacza, że
idzie wiosna...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz