sobota, grudnia 21, 2013

922. I już, czyli po zimie

 wpis przeniesiony 9.03.2019. 
 (oryginał z zawieszkami) 

Z samego rana, gdy szykowałam się na spotkanie najkrótszego dnia roku, „Gościni” w radiu wypowiedziała cudne słowa. Po raz pierwszy w życiu moja wewnętrzna Purystka językowa, co nienawidzi, gdy ludzie dwóch języków w jednym zdaniu używają, zamilkła urzeczona:

*

Dziś. Dla mnie
skończyła się zima.
Od jutra każdy dzień
będzie ciut dłuższy.
To oznacza, że
idzie wiosna...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz