sobota, grudnia 07, 2013

(913+2). Synchroniczność

 wpis przeniesiony 9.03.2019. 
 (oryginał z zawieszkami) 

Na kawie wczoraj czytałam u Jagielskiego kilka zdań o Steve’ie Biko.

Nie minęły trzy godziny, gdy Sadownik przez telefon ordynuje Drzewku. Przy komputerze usiądź. Przeglądarkę otwórz. Wpisz adres. El i fał e en a te i o en kropka pe el. I co widzisz?

Zobaczyłam. Kalendarz szybciutko wzrokiem przebiegłam, by kolizje wykluczyć... staż jeden, drugi, superwizje, Mindell w Warszawie, WorldWork... bingo!

Jedziemy! 12 maja 2014 na koncert Petera Gabriela do Łodzi! Trzeci nasz koncert Petera. Klamka zapadła. Wczoraj przed północą kupiliśmy bilety. Założę się, że Biko usłyszymy na żywo też po raz trzeci... A póki co, kotły, smyki i dęciaki... no, nie umiem się powstrzymać.

Peter Gabriel, Biko.

You can blow out a candle
But you can't blow out a fire
Once the flames begin to catch
The wind will blow it higher

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz