wpis przeniesiony 9.03.2019.
(oryginał z zawieszkami)
Na kawie wczoraj czytałam u Jagielskiego kilka zdań o Steve’ie Biko.
Nie minęły trzy godziny, gdy Sadownik przez telefon ordynuje Drzewku. Przy komputerze usiądź. Przeglądarkę otwórz. Wpisz adres. El i fał e en a te i o en kropka pe el. I co widzisz?
Zobaczyłam. Kalendarz szybciutko wzrokiem przebiegłam, by kolizje wykluczyć... staż jeden, drugi, superwizje, Mindell w Warszawie, WorldWork... bingo!
Jedziemy! 12 maja 2014 na koncert Petera Gabriela do Łodzi! Trzeci nasz koncert Petera. Klamka zapadła. Wczoraj przed północą kupiliśmy bilety. Założę się, że Biko usłyszymy na żywo też po raz trzeci... A póki co, kotły, smyki i dęciaki... no, nie umiem się powstrzymać.
Peter Gabriel, Biko.
You can blow out a candle
But you can't blow out a fire
Once the flames begin to catch
The wind will blow it higher
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz