wpis przeniesiony 9.03.2019.
(oryginał z zawieszkami)
co można podarować człowiekowi, który wszystko ma? kreatura twierdzi wręcz, że ma za dużo rzeczy i zastanawia się, jak przestać obrastać. a na pytanie, czy chciałaby coś dostać pod choinkę, wsuwa swą dłoń w tę ukochaną i odpowiada, że wszystko, co do szczęścia potrzebne, już ma.
komuś takiemu trudno podarować cokolwiek. nawet nie próbowałabym stanąć na wysokości tak zdefiniowanego zadania. ale nie On. nie Sadownik. On uwielbia zadania specjalne, wręcz beznadziejne. podarował książkę z obrazkami. po dziesiątym oglądaniu okazało się, że w jednym numerze isbn zaklęto dwie książeczki z obrazkami. wróć! dwa albumy z fotografiami. albumy dopracowane w najmniejszych detalach. w formacie podróżnej, amerykańskiej Biblii. opowiadają o setkach psich serc, co pieczę nad gatunkiem ludzkim sprawują. może właśnie dzięki kudłatym sercom ten świat dostaje wciąż i od nowa szansę na lepszy finał. tę książkę, ten album, to dzieło otwieram w dowolnym miejscu i całym sercem czytam. o dowolnej porze dzięki tym fotografiom docieram do źródeł miłości, piękna i sensu nieustannego zachwytu światem.
pierwsza strona poziomego albumu:
okładka pionowego albumu:
Elliott Erwitt, Dog Dogs,
Phaidon Press Limited, London 2010.
wybrałabym inne zdjęcia, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi to...
choć... boski (2:07) kudłaty Cartier-Bresson!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz