pierwszy dzień stażu. w mundurku pomykałam. poznając magię i moc kitla.
Jabłoń:
(opowiada o wrażeniach pierwszego dnia)
Sadownik:
Mogę zażartować?
Jabłoń:
Dawaj.
Sadownik:
Czy kupisz sobie mundur policjantki i kajdanki?
Jabłoń:
(śmieje się; doceniając, że mogą tak żartować)
Kajdanki, Kochanie. Koniecznie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz