usłyszałam dzisiaj z rana. zamyśliłam się.
miałam się nie podnieść. poddać. pozostać na dnie rozpaczy.
ile razy? patrzę po latach i widzę, że podniosłam się.
zwyciężyłam. odbiłam się od dna. nie jeden raz.
upadnę, przegram, dotknę dna, wiem.
przydarzy mi się to tysiące razy, bym mogła
podnieść się i iść dalej... moją drogą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz