niedziela, października 27, 2019

3509. 104–105/131

ostatnie takie słońce przez prawie cały weekend. pierwsze kroki w należących do tej samej pary butach. pierwszy raz od sześciu tygodni w (a) jeansach, (b) parku i (c) ruchomym szczęściu.

104–105/131

4 komentarze:

  1. Jakie ładne buty! I skarpety, w zwierza ;). Jeansy, oczywiście, też :)
    Pięknych spacerów życzę, w mniej piękną, niestety, pogodę, ale parki są piękne w każdą pogodę :).

    ps. Twój blog jest chyba najbardziej dynamicznym z blogów. Wiele razy się zdarza, i zdarzyło się tak też dziś, że gdy zaglądam dwa razy w krótkim odstępie czasu, za drugim ze zdziwieniem zauważam, że wpis zmienił nieco formę, treść, wygląd, etc ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te buty to wyraz optymizmu Sadownika; mój jest kolor.

      dynamizm formy, treści i wyglądu — bo czasem (często?) coś mi nie gra, coś mi nie pasuje, czegoś mi brak… no i snuję się wokół, aż dojdę do poczucia: tak, teraz mi się zgadza.

      Dobrego dziś, :)))))

      Usuń
  2. Ale ten dynamizm - bloga - jest właśnie świetny, pokazuje, że wpisy żyją, że nie są to tylko graficzne ciągi znaków, ale żywa treść, która w Tobie cały czas pracuje ... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne buty mają wyjątkowo jesienne towarzystwo.. 💓🤗🦔🍁🍂

    OdpowiedzUsuń