niedziela, października 06, 2019

3481. Pechowe czytanie (IV)

Wczoraj rzuciłam okiem na nominacje do Nike 2019. W porównaniu do zeszłego roku cieniuuuuuutko czytam, ale… (już wiem) czytałam właściwie, czyli Zwycięzcę. Wśród nominacji wypatrzyłam jednak tomik, który umknął mej uwadze. Klik, klik i wsiąkłam.

Z tym Poetą to już chyba tradycja, że to dla mnie „zaległe” czytanie, ale nie czerstwe i nie przeterminowane, a dokonanie wyboru wersów niezmiennie trudne.

Światło nieznanej głoski
wmawia dziecięcą pamięć staremu trwaniu,
szuka pierwszego mroku,
który chciał ze mną mówić o mnie
.

*

Człowiek ma swoje miejsce,
nawet kiedy je traci,
kiedy ono znika spod stóp
niszczone.
 
Ale co to za miejsce?
— To on sam. Sam, razem
ze zniszczeniem

  Niezniszczalny
.

*

Sądzono, że neutrino nie ma masy.
Poprawiono się: ma znikomą.
To nie jest udoskonalenie Teorii.
To Strach przed niczym
.

*

Na cokolwiek patrzymy, tym jesteśmy.
I po latach na zawsze tam nas nie ma
.

*

Dlaczego boję się o pamięć?
Przecież lęk ma własną
i niechcący zadba o moją.
Lęk pamięta, że zapomniałem
.

*

Są tacy, którzy zmartwychwstają
w środku życia, nie wiedząc, dlaczego w tej chwili.
I nie muszą o tej chwili pamiętać. Kiedy ich spotykasz
zdecydowanych na wszystko, gotowych,
mierzysz się ich miarą. Wolno ci dalej żyć
.

*

Ze świata i wiersza powstaje człowiek,
przechodzi ze świata do wiersza
i z wiersza powraca na świat
.

*

Pęta się tutaj jakiś przymiotnik —
sama błogość rzeczy. Nie skreślaj go pochopnie,
czasami potrzebne jest trochę obłoku
wokół suchego wióra.
A jeżeli przymiotnik rzecz poniża
albo przycina – to też jest dla niej dobrze,
daje siłę trwania
.

Piotr Matywiecki, Do czasu,
Wydawnictwo Literackie, Kraków 2018.

Prawda o mnie unosi się poza faktami.
To, co mam wspólnego z prawdą, odłącza mnie od faktów.
Jak mam być w prawdzie, jeżeli inni ludzie
nie mogą widzieć we mnie faktu mojego istnienia
?

(tamże)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz