dziś, w ramach strajku kobiet, zastanawiałam się, jak wielu facetów słuchałam — w dobrej wierze, z grzeczności, z powodu szczątków „dobrego” wychowania. słuchałam, zamiast powiedzieć uprzejmie: wypierdalaj, chuju!
było ich zbyt wielu w moim życiu.
302/366
Tak.
OdpowiedzUsuńA jeszcze gorzej, że czasem tymi fachowcami były kobiety.
jeszcze gorzej… upsss, proszę, Saxifrago, patynkę patriarchatu sobie zeskrobać. ;))))
Usuńpanie mają prawo być równie durnymi chujami (tj. kretynkami).
No tak, zgadza się, ale miałam na myśli "gorzej" w takim, hmm, pospolitym odbiorze, że nie tego by się można po nich spodziewać względem innych kobiet, a nie "gorzej", bo nie wypada czy coś.
OdpowiedzUsuńDla mnie to każdy jest przede wszystkim człowiekiem po prostu,a podział kobieta-mężczyzna jest drugorzędny, więc każdy ma prawo i ma szansę zachowywać się tak samo, zarówno dobrze jak i źle.
Kobiety kobietom to duży (często smutny i bolesny) temat. Facet facetowi takich numerów nie robi, to prawda i Sadownik często mi o tym przypomina. Przyczyn pewnie są miliony… Najgorzej jak się kobiecie wydaje, że jak stanie po stronie mężczyzn i będzie grała w ich gry, to wygra. nie wygra, nie wygra nikt, stracimy również planetę, która nas gości.
UsuńDziś ósmy dzień ludzie wyjdą na ulicę, bardzo im jestem za to wdzięczna, bo ja nie mogę. doceniam również to, że wychodzą wszyscy: młodzi,starzy, kobiety, mężczyźni… tylko wózków mi brak — ale to jeszcze nie ten czas.
+moc serdeczności, .d.