Biały Kruk:
(dziś napisał i zdjątko przysłał)
Widzisz tę wariatkę?
Jabłoń:
(zasugerowana ojcowskim pytaniem
najpierw na zdjęciu szukała Orzeszka*,
potem Łatki, a gdy wciąż nic, powiększyła
i zobaczyła… grudniowy upór kwiatu szlachetnego)
Heniutka:
(też się nie poddaje i czeka na śnieg)
__________
* bo jeden z dwóch genów odpowiedzialnych za szalone pomysły przekazano Jabłoni po kądzieli.
fot. Biały Kruk, fragment.
Ja dziś widziałam całą różaną rabatę :). Róże są jakoś wyjątkowo odporne, w ciągu ostatnich, dość mało zimowych zim potrafią kwitnąć praktycznie bez przerwy :).
OdpowiedzUsuńNo i raczej bym powiedziała: odważna, uparta, przewrotna :). Ale to wpisuje się w całokształt wariactwa ;).
OdpowiedzUsuń