środa, grudnia 15, 2021

(4480+4). Errata  //  Czekariat (XIX)

Wrócona do ula odkopuję się. Czytam zaległe wiadomości. Ślę zaległe po­dzię­ko­wa­nia. I wzruszył mnie do łez otrzymany wiersz Nobilisty, który ominąłby moje życie, bo choć dwa–trzy podejścia do poety w życiu zrobiłam, były to próby całkowicie nieudane — intelektu, erudycji nie dość posiadłam w życiu, by zachwycić się twór­czo­ścią rze­czo­ne­go. Jeśli jednak chodzi o ten wiersz, kupiłam go na pniu i muszę go tu mieć.

Wiara
Wiara jest wtedy, kiedy ktoś zobaczy
Listek na wodzie albo kroplę rosy
I wie, że one są – bo są konieczne.
Choćby się oczy zamknęło, marzyło,
Na świecie będzie tylko to, co było,
A liść uniosą dalej wody rzeczne.
[…]

Nadzieja
Nadzieja bywa, jeżeli ktoś wierzy,
Że ziemia nie jest snem, lecz żywym ciałem,
I że wzrok, dotyk ani słuch nie kłamie.
[…]

Miłość
Miłość to znaczy popatrzeć na siebie,
Tak jak się patrzy na obce nam rzeczy,
Bo jesteś tylko jedną z rzeczy wielu.
A kto tak patrzy, choć sam o tym nie wie,
Ze zmartwień różnych swoje serce leczy,
Ptak mu i drzewo mówią: przyjacielu.
[…]

Czesław Miłosz, Wiara, Nadzieja, Miłość.

*

Podziękowałam Artystycznej Duszy za piękno. Wybaczać zadanego przez Nią py­ta­nia o zakładkę nie miałam zamiaru. Poszłam, sprawdziłam… nie było żadnej za­kład­ki w kopercie.

Gdy Arty­sty­czna Dusza napisała: gdybym była swoją matką, powiedziałabymsprawdź jesz­cze raz”, nie miałam wątpliwości, że nawet nie swojej matki warto czasem posłuchać, zwłaszcza że Sadownik, niebędący niczyją matką, powiedziałby na pewno to samo. I? Bingo! Piękna, trójwymiarowa zakładka — najpiękniejszy okruch/pa­proch w moim życiu. Od dziś kocham zaklęcie: sprawdź jeszcze raz.

Wiersz czekał na mnie pięć dni.
Zakładka o cztery dni dłużej niż musiała.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz