Piękny format. Doskonały papier. Fantastyczne ilustracje. No i tyle. Zwykle ci od literek wiedzą, że nie umieją obsługiwać mistrzowsko kredek. Czasem, tak jak w tym przypadku, ci od kredek nie uważają literek za równie wymagającą formę wypowiedzi, i popełniają błąd, duży błąd. Tekst w tej książce jest tak banalny (chwilami prostacki), stereotypowy i nieinspirujący, że trudno go traktować jako zachętę do życia, nawet jeśli swoje się lubi.
Prosty tekst nie obraża inteligencji czytelnika tylko w jednym fragmencie tej książki, bo o tym nie da się nic lepiej, w mniejszej liczbie słów powiedzieć, można się tylko zachwycić ilustracjami, a potem szybko oddać książkę właścicielce. Nie, nie chciałabym tej książki mieć, ale te ilustracje zabieram ze sobą, by je tu mieć.
*
* * *
i zdarza się, że znajdujemy.
Spotkać
kogoś
i pokochać.
* * *
Lisa Aisato, Życie, przeł. Wojciech Mann,
Wydawnictwo Literackie, Kraków 2021.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz