trudno spotkać mężczyznę, którego kocham. wyjechany, zarobiony lub zmęczony, stara się wyrobić między nieskończoną liczbą tyczek, które sam rozstawił sobie dodatkowo na trasie, by zadowolić swoje demony.
odmówiłam definitywnie kibicowania.
198/365
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz