poniedziałek, sierpnia 25, 2014

1109. Bez arytmetyki

 wpis przeniesiony 11.03.2019. 
 (oryginał z zawieszkami) 

Życzył mi dobrej nocy wczoraj, a sam kilka granic stąd udawał się właśnie na obiad. Zanim poszłam spać, powłgoogleczyłam się po mieście, w którym jeść zamierzał. W wąskich uliczkach znalazłam znane i nad Wisłą formy ludzkiej aktywności. Nie wiem, kim jest NeNe, nie wiem, czy ta miłość przetrwała poza murem, ale wiem, kim jest Pan Ciasteczko i że ta miłość trwa.

Więc. No cóż. Głupia sprawa. Nic dodać. Nic ująć. Tęsknić!

→PaNie CiaSTeCZKo← TI AMO!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz