poniedziałek, maja 25, 2015

1347. fantazja wyborcza

 wpis przeniesiony 14.03.2019. 
 (oryginał z zawieszkami) 

Cisza wyborcza za nami.

Mogę już pochwalić się pomysłem, na który wczoraj wpadłam i próbowałam wdrożyć w życie. Otóż, złożyłam Sadownikowi propozycję, by zagłosował inaczej niż ja. Zdziwił się i zapytał:
     — Dlaczego?
     — No wiesz, mogłabym zobaczyć, jak to jest, iść do łóżka z wrogiem.

Propozycję „mą” Sadownik odrzucił w trybie wyborczym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz