Student:
(przez telefon)
Gdyby nie wczorajszy seks,
dzisiejszy wypadek i moje dobre serce,
poszedłbym dziś spać.
(mija godzina)
Student:
(po wyartykułowaniu w drzwiach słów „wydymany mąż wita żonę”)
Moja żona pójdzie spać, potłuczony Cappuccino
przytuli się do swojej żony i też pójdzie spać,
a ja… będę pisał.
Jabłoń:
(bez empatii ryknęła śmiechem)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz