We wrześniu minęłoby trzydzieści lat, gdy — jako wychowawca klasy i nauczyciel języka angielskiego — dawał się boleśnie we znaki, drąc się niemiłosiernie. /θ/! /ŋ/! /ð/!
Wtedy, te trzydzieści lat temu… policzyłam… miał trzydzieści sześć lat. I darł się okrutnie! /θ/! /ŋ/! /ð/!
Ona ratowała mnie z opresji. Dzięki Niej dałam radę ogarnąć i pokochać każde θ! ŋ! ð! A On? On zrobił rzecz niemożliwą w tamtym systemie edukacyjnym: zmienił zdanie. Dokładniej, zmienił zdanie na mój temat — przestałam być dla Niego głupią dziewuchą, która gra w piłkę, której ogólniak z powodu tej piłki załatwiono (co akurat nie było prawdą). Fakt, że zmienił zdanie był moim pierwszym „naukowym” trofeum w życiu. /θ/! /ŋ/! /ð/! To też!
Wtedy miał trzydzieści sześć lat i uczył nas też piosenkami. Rzucał perły przed szczeniaki — myślę dziś, nucąc pod nosem. Te piosenki są ze mną od prawie trzydziestu lat, wciąż świeże, wciąż mądre, z każdym rokiem nabierają głębi i większego sensu. Łomolę dziś nimi. Uśmiecham się przez łzy, bo te piosenki tak wiele mówią mi o tamtym trzydziestosześciolatku — Jego sile, nadziejach, dylematach, konfliktach wewnętrznych i pasji.
I tylko On już nie tu. Odszedł. Ale moja wdzięczność wciąż tu jest. /θ/! /ŋ/! /ð/!
Jutro pogrzeb. Mr. George, thank You! /θ/! /ŋ/! /ð/! /ʌ/! Też!
fot. Autor(ka) nieznan(y/a).
Czy tego chcę czy nie, przybywa miejsc, gdzie palę światełka.
Światełka pamięci i wdzięczności.
*
Let it be, let it be. Let it be, let it be,
Whisper words of wisdom, let it be.
// The Beatles
*
The answer, my friend, is blowing in the wind,
The answer is blowing in the wind.
// Bob Dylan
*
I am sailing stormy waters
To be near you, to be free.
// Rod Stewart
*
[suplement z dnia 8.06.2018]
Kolega z klasy dziś przypomniał, że jeszcze była ta piosenka… bo (jak napisał inny kolega wspominając powiedzonka George'a: to nie był kurs dla traktorzystów)… /θ/! /ŋ/! /ð/!
Willie Nelson, Always on My Mind.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz