sobota, września 28, 2024

5594. Sadownicze wytchnienie, na finiszu… (II)

Dawno żaden sms nie wzbudził we mnie takiej radości. Nie, nie chodzi o to, że ko­lej­ne osoby kończą swoje części pomagania mi w nawigowaniu po codzienności życia, podczas Sadowniczego wytchnienia. Nie, nie chodzi o to, że Sadownik dziś wra­ca.

Chodzi o zapis dwóch słów w jednym, o brzmienie, o uśmiech i serce wetknięte mię­dzy li­tery alfabetu łacińskiego. Też się cieszę… Bardzo.

Tieszese

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz