niedziela, grudnia 08, 2024

5652. Z oazy (CCCIII)

Nie­dzielne odliczanie literek, dwa. Dawno, dawno temu nominowana do sie­kie­ro­wej nagrody literackiej. Nie było nominowanego tomiku w ibuku; była, poza złością, moja ciekawość. Kupiony starszy tomik zaległ na wirtualnym stoliczku na lata. Przez przypadek, szukając na stosiku innej książki, nie bez zdziwienia go odkryłam. Czy­ta­jąc, próbowałam sobie przypomnieć, dlaczego nabyłam ten tomik.

Podpisuję się całą sobą pod słowami dr. hab. Marcina Jaworskiego, komentującego twórczość poetki (źródło): sprawdza granice liryki. Pewną ręką stawia efektowne dystychy i buduje poemat z przypisami, w którym podejrzliwie przygląda się po­e­zji jako for­mie opre­sji – i przestajemy ufać jej precyzyjnym aforyzmom. Testuje tradycję, w któ­rej awangardowy eksperyment stał się drogą do wykluczenia […].

Dla mnie dodatkowo tomik był odkryciem serii i wyskokiem w dosadne, społecznie zaangażowane wersy.

Będzie o brudzie, typie. Nie każ mi przepraszać.

🖇

[…]  Lepiej się wymilczcie. Lepiej się wymilczmy,
będzie czyściej, będziemy czyści, w chuj.

🖇

Na pulpicie siostry chłopcy z One Direction
skuleni w kącie jak szczenięta. Ta czułość
to piksel – spłynie po wygaszonym ekranie.

🖇

Wyobraź sobie fizyczny odpowiednik słowa: rozpacz. […]  Wyobraź sobie zmęczenie, którego nie obejmie żadne słowo ani forma.

🖇

[…]  jestem kasynem, którego neon
pulsuje jak serce; żetonem rzuconym na stół
i momentem oczekiwania
. Czy przyjdzie mi za to
 
podziękować?

🖇

Żeby w pełni opisać obraz, połącz: miliony ludzi niosących głód we wzdętych podbrzuszach i tysiące noszących roleksy.

🖇

Jest gala boksu zawodowego: walka o pas federacji,
której nazwy nikt nie zapamięta. Są mężczyźni, są ich wielkie
zaróżowione piąsteczki. Są dwa narożniki, a w nich:
#dwie_małe_różowe_świnki*.
________
* Dwie małe różowe świnki, rzucają się sobie do gardeł. Tłum ma twarze w brokacie – chujowy ten spektakl?

🖇

Kurwy

Wszyscy byliście zajebiści, wszyscy byliśmy zajebiści.
Mieliście/mieliśmy chłodny dystans, gdy płonęły miasta.
 
Wszyscy byliście zajebiści? Wszyscy byliśmy zajebiści?

🖇

Klęczę w przedsionkach ich serc.                  Klęczę
Prawe komory wypchane watą cukrową,              Klęczę
 
lewe
komory wypchane watą szklaną.

🖇

Ostatecznie można czekać na cud albo popaść w cug, ale gra słów nie ma znaczenia. […]  Ostatecznie, kurwa, zawsze jest śmiesznie, ale czy do śmie­chu? Ostatecznie może powinnam przerzucić się na prozę, bo w wierszach brakuje wolnego miejsca*.
________
* Jednak w nich zostanę.

Justyna Kulikowska, Hejt i inne bangery,
Korporacja Ha!art, Kraków 2018.
(wyróżnienie własne)

Wyjdę, niosąc w sobie pęknięcie.
Szczelinę zauważalną gołym okiem

🖇

Ta fraza mówi: błąd jest cechą systemów
i gatunków.

🖇

A może wystarczy wyczyścić pamięć,
zamknąć okienko strony WWW, zlizać historię przeglądarki.

(tamże)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz