od wczoraj nie biorę jeńców, czyli. koniec z czasem dla spraw beznadziejnych; wystarczy mi podgrzewania, gdy nie trzeba, starych historii; walka z wiatrakami, pamiętaj, to nie sport.
nie znam nikogo, kto nie został zdradzony, porzucony, niezrozumiany, nieprzyjęty lub niewysłuchany, ale to nie jest powód, by dać się tym historiom wodzić za nos latami.
346/366
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz