sobota, sierpnia 27, 2011

(325+1). Konsekwencje moich Miłości

 wpis przeniesiony 1.03.2019. 
 (oryginał bez twardych spacji) 

Jabłoń:
(obwieściła już, że na planowany we wrześniu urlop
ma w planie kupić Heni tunel do wspólnych zabaw i jedną łamigłówkę
)

Sadownik:
To jak Henia dostanie... i tunel, i łamigłówkę, to ja chcę... obiektyw!

Jabłoń:
(przytkana z wrażenia
reprezentuje ideał milczącej żony
)

Sadownik:
(po chwili uzasadnia)
Pies jest ważny, ale ja jestem ważniejszy,
to i chciejstwa mogę mieć większe.

Jabłoń:
(pod wrażeniem logiczności Sadowniczego wywodu
wciąż milczy)

Sadownik:
Ciesz się, bo mogłem chcieć mac-a.

Jabłoń:
Cieszę się, cieszę! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz