życie niezbyt dużo sobie robi z zatrzymanego świata,
pozbawione kultury gna do przodu.
nie sposób nie podnieść kwiatka...
*
Sadownik:
(w wersji rozmarzony student)
I co z tego, że wszyscy zawsze będziecie mieć
więcej liter przed nazwiskiem niż ja...
Jabłoń:
(nadstawiła ucha z zainteresowaniem)
Sadownik:
...bo tylko ja będę artystą z wykształcenia!
Jabłoń:
(z przyjemnością przyjęła
siłę logicznego argumentu)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz