wpis przeniesiony 15.03.2019.
(oryginał z zawieszkami)
— Pani Doktor, czy Pani wciąż mieszka w Nocnych?
— Tak, pani doktor.
— Pani Doktor, a czy Pani jest w nadchodzący weekend w Nocnych?
— Tak, pani doktor.
Pogadały sobie. Umówiły się.
*
A potem Jabłoń zadumała się. Ile to lat? Liczyła. Liczyła. I w końcu oświadczyła Sadownikowi:
— Wiesz, w przyszłym roku będzie dwadzieścia lat, jak się spotkałyśmy.
I uśmiechnęła się na wspomnienie z końca Zatoki Botnickiej. I uśmiechnęła się od ucha do ucha na samą myśl o spotkaniu Zkemi. Już ma dość tak długich przerw. A Sadownik na to wszystko:
— To co, jakieś uroczyste obchody w przyszłym roku?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz