Sadownik & Jabłoń:
(poszli zapalić światełko prof. Osiatyńskiemu)
*
Jabłoń:
(ledwo żywa, już po powrocie do domu, na granicy łez)
Podaj mi jeden argument „za”, jeśli chodzi o ten spacer,
żebym nie wpadła w czarną rozpacz.
Sadownik:
Tylko jeden?
Jabłoń:
Jeden wystarczy.
Sadownik:
Przeszłaś!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz