środa, maja 17, 2017

2373. Trzeciego dnia wspólnego dwudziestego roku

Jabłoń:
(z myślą o trzech godzinach wolnego w ciągu dnia,
przy porannej kawie czyta i lobbuje lanczykowo
)
Kocie, figa z mascarpone, piękna pogoda w zapowiedzi,
zjemy na powietrzu w słońcu, co Ty na to?

Sadownik:
A ty?

Jabłoń:
Ja? Lemoniada, szparagi na pierwsze i na drugie!

*

Jabłoń & Sadownik:
(mukają wybornie)

Jabłoń:
(przy rosołku ze szparagami)
Gdyby kuchnia była jedynym powodem,
dla którego ze mną jesteś, to już byś nie musiał.

Sadownik:
(przy klasyce życia — pomidorowej z udawaną nadzieją)
Noooo!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz