czwartek, listopada 03, 2022

4809. O rachowaniu…

Sadownik & Jabłoń:
(zwykle układają się do snu na łyżeczkę)

Sadownik:
(wczoraj wieczorową porą
z bolącym okrutnie krzyżem
)
Nie mogę obiecać,
że cię przytulę…

Jabłoń:
Spoko. Powiesz mi, że mnie kochasz,
nawiniesz mi makaron na uszy* na temat
mojej nowej fryzury i będzie OK.

Sadownik:
(przekalkulował)
To jednak cię przytulę!

Jabłoń:
(ryknęła śmiechem)

_________________
* tłum.: powiesz mi coś miłego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz