piątek, sierpnia 18, 2017

2507. Najwyższy stopień czułości

Pan Ciasteczko:
(walizkę wniósł, zmienił strój i tożsamość)

(stęskniona, upałem zmęczona)
Jabłoń:
(po jakimś czasie)
Nawiń mi troszkę makaronu na uszy.

Sadownik:
(z teatralną powagą i penne)
Przecież wróciłem!

Jabłoń:
(ryknęła śmiechem)

_________________
‡ tłum.: powiedz mi coś miłego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz