piątek, sierpnia 04, 2017

(2481+4). Druga

 wpis przeniesiony 2.04.2019. 
 (oryginał z zawieszkami) 

Pierwsza. Trzecia. Czwarta. Przedwczoraj wieczorem i wczoraj do południa ta. Druga. Klamra do pierwszej? Kontynuacja pierwszej na inny temat w tym samym kraju? Ale też o miejscach, których już nie ma, a których hojności Gepardzica doświadczyła — to był dla mnie również powód, by przeczytać Drugą. Było więc o miejscach bliskich sercu bliskim mojemu sercu ludziom.

Ta książka to również spotkanie z niesamowitym człowiekiem — Lucą Cari. We wszystkich fragmentach, gdzie się pojawia, czytając, oczami wyobraźni zobaczysz oszczędnego i precyzyjnego — nie tylko w słowach, ale przede wszystkim w ruchach — człowieka. Widok ten karmi, dotyka czegoś bardzo dobrego, pełnego nadziei i wiary w osobie czytającej; czegoś, co pragnie stawać się lepszym. Nie możesz pewnie zbyt wiele, zwykły zjadaczu chleba, ale jak wiele możesz wokół siebie, dla kogoś obok, znanego i nieznanego. Słowo reportera może przeżłobić. — przeczytasz w tej książce. Niech żłobi, niech zmienia.

Chcę, by wiedział, że mam ważne powody.
     Kłopot w tym, że wiem, że powody są ważne, ale nie wiem jakie.
     Jak zwykle nie mam też szczegółowego planu wyprawy ani wypowiedzi. Jadę, nie wiedząc, co zobaczę. Inaczej bym nie jechał. Otwieram usta, nie wiedząc, co chcę powiedzieć. Inaczej, bym nie mówił
.

*

Niech będzie jasne: nie cierpię pocieszeń ani przesuwania akcentów. Nie znoszę wykrętnych rozwiązań. Doceniam natomiast rozpychanie myślenia. […] czuję, że jest szansa na ważną rozmowę, w której nie padają słowa „wiara”, „niewiara”. Gdzie jest miejsce na najświętszą ludzką niezgodę. Nieobojętność.

*

Polskiego zakonnika w Rzymie rozpoznam zawsze bez pudła, podchodzę więc i pytam, czy wie, co kapłani mówią we Włoszech ludziom, którzy przeżyli trzęsienie ziemi.
     — Myślę — odpowiada z nadaktywną radością — że mówią to, co my wszyscy mówimy. Że Bóg jest miłością.
— Bóg jest miłością — powtarza, oddzielając sylaby.
     — A nie pomyślał ojciec — pytam — że jest na odwrót? Że to miłość jest Bogiem
.
     Cisza
.

*

Dla Giacoma Leopardiego, wielkiego rówieśnika Adama Mickiewicza, klęski żywiołowe sprowadzały się do jednego; ludzkiej solidarności. Wyzwolić w sobie siłę i wolność przesłania, jakie janowiec, kwiat rosnący na „warunkach śmiesznych” (André Breton), na pustynnej ziemi Wezuwiusza, ma dla innych kwiatów: jestem, trwam wbrew wszystkiemu. Póki mogę kwitnę na żółto.

*

Bo trzęsienie ziemi zabija nie tylko losy, lecz także ich hipotezy.
     Każdy ma tutaj swoją tajemnicę, nieznanego nawet jemu samemu. Każdy poniósł jakieś konsekwencje. Często ukryte i nie do pomyślenia
.

*

24 sierpnia 2016 i potem, 30 października, chrześcijaństwo i czas archaiczny spotkały się w jednym miejscu, żeby rozpocząć wspólną drogę. Razem ze zwierzętami. I z kamieniami. Z ziemią.

*

Kataklizm, który dotyczy nas z bliska, Luca nazywa laboratorium serca. Bo pokazuje, co w życiu jest naprawdę ważne.
     Nie pamiętasz dnia, w którym tsunami pogrążyło Japonię, ale pamiętasz, co robiłeś, kiedy powódź zalała ci podwórko
.

*

[…] mamy ponad godzinę, jest więc szansa, by pogadać. Albo pomilczeć.

*

Luca Cari.

(źródło)

*

[Luca Cari] Należy do mężczyzn, którzy nie lubią pytać o drogę. Nie chcą dawać komuś satysfakcji, że ten wie lepiej. Tym też się różnimy, wciąż na moją niekorzyść — że ja nie mam męskiego honoru. Mam w nosie, czy ludzie wiedzą, że mój zmysł orientacji jest poniżej zera.

*

Kamienie jak ziarna rozerwanego różańca.

*

Podnoszę z ziemi kamienie. Biorę — znów nie wiem po co. Zawsze zabieram kamienie z miejsc, które coś dla mnie znaczą.
     […]
     Modlę się jakimś psim, pogańskim językiem niemowy, żeby te ukruszone kamienie i cegły stały się kiedyś słowami. Tymczasem zaciskam je w dłoni.

Jarosław Mikołajewski, Terremoto,
Dowody na Istnienie, Warszawa 2017.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz