wtorek, sierpnia 08, 2017

2491. Dysciuch

Pan Ciasteczko:
(stawia walizkę i robi w tył zwrot)

Heniutka:
(wyjściowa, już w obroży, wita pana)

Jabłoń:
(w trampeczkach i dresiku)
Idziesz w marynarce?

Sadownik:
No. A co? Pójdę sobie z wieśniareczką na spacer!

Jabłoń:
(rżnie głupa i przekierowuje wieśniareczkę do Heniutki,
bo Ona świetnie sobie radzi ze słowami
)
Słyszałaś, jak Cię nazwał?

Stado w komplecie:
(poszło na wieczorny spacer)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz