wpis przeniesiony 2.04.2019.
(oryginał z zawieszkami)
Przez zupełny przypadek załapaliśmy się na widok niebagatelny. Dokładniej, załapaliśmy się przez kopytko, które odpoczywało, gdy nadciągnęły. Sadownik fotografował. Jabłoni ciekły łzy ze wzruszenia. Myślała o Pilotach — ich zdrowiu, młodości, pasji, marzeniach, umiejętności, latach pracy, by stać się tym, kim są; trudnościach i wyrzeczeniach, którym musieli stawić czoła; o Ludziach, którzy ich szkolili, wierzyli w Nich, wspierali, wierzą i wspierają dziś.
Ile w nas, Polkach i Polakach, dobrej energii – pomyślałam — nawet jeśli rządzący chcą ją zmarnować, wmawiając nam, że wstajemy z kolan i wychodzimy z ruin.
My — nasze pasje, marzenia, umiejętności; to, kim jesteśmy; to, kim chcemy się stać; przeciwności i wyrzeczenia, które za nami i przed nami; Ludzie, którzy w nas wierzą, którzy nas wspierają — niech nie powstrzyma nas nic! Rządzący? Przeminą.
(fot. Sadownik, fragment)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz