założę się, że pięknie pracowali nad naczyniem, z którego już niedługo wyłonią się całe światy jednej z muz.
u mnie tymczasem konsekwencje sceny z rodzinnego kina grozy z komplikacjami rodem z filmów przygodowych. w efekcie utknęłam w ulu, ale też byłam z nimi, śmiało zajmując krzesło.
45/366
fot. Kapitanka, fragment.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz