wpis przeniesiony 1.03.2019.
(oryginał bez twardych spacji)
Nie znam ich najlepiej, choć przyznać muszę, że Drugą znam lepiej od Pierwszej. Przynajmniej tak myślę. Ad rem... różnica między Pierwszą a Drugą wynosi 22 lata i 22 miesiące. Pierwsza tuliła go przez wiele lat w swych ramionach. Druga zasypia teraz w jego objęciach. Pierwsza uczyła go latami: inni są ważni. Druga do znudzenia powtarza: bądź dla siebie najważniejszym. Pierwsza wciąż martwi się, czy aby na pewno jest ciepło ubrany. Druga wpycha mu do kieszeni swe zziębnięte majem dłonie. Pierwsza nie przespała przez niego wielu nocy. Druga dzieli z nim wspaniałe dni. Dwie kobiety kochają tego samego Człowieka. Pierwsza Syna. Druga Męża.
I znów go wczoraj uprowadziłam… tylko dla siebie i Kudłatej. Czy to jest sprawiedliwe? Myślę o tym od lat, za każdym razem, gdy zamykam za sobą drzwi rodzinnego domu Sadownika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz