wpis przeniesiony 1.03.2019.
(oryginał bez twardych spacji)
Piąty dzień obchodzimy prywatne święta wszelkiej maści. Heniutka, choć urodziny ma dopiero dziś, dostała w sobotę, niedzielę i wtorek w prezencie jezioro, pomost i słońce. My już prawie za chwilę zamkniemy nasze pierwsze trzynaście lat razem. Była kawa na pomoście, spacer w Lasku Arkońskim, wspólne robienie zdjęć i włóczenie się bez celu dla czystej przyjemności włóczenia się. Dziś wracaliśmy do Przytuliska, stęsknieni każdego naszego kąta i wyrwało się Sadownikowi, a potem to już poszło...
Sadownik:
Dzięki Tobie moje życie jest bogatsze.
Jabłoń:
(po chwili zadumy nad usłyszanymi słowami)
A dzięki Tobie moje życie ma sens.
(mija dobra chwila)
Sadownik:
Mogę zażartować?
Jabłoń:
Nooo.
Sadownik:
(z teatralnym wyrzutem w głosie)
No, ty to zawsze musisz być lepsza!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz