(spóźnieni na wernisaż fotograficzny
w tramwaju przemierzają ostatnie przystanki)
Jabłoń:
(ze skruchą, bo to przez jej buty, co ich znaleźć nie można było,
a w tych i tamtych ona nie pójdzie... i już;
damski upór próbuje logiką przyozdobić)
Wiesz, to wszystko przez te koronkowe majtki...
Sadownik:
???
Jabłoń:
Chciałam być ładna również od spodu...
Sadownik:
(ryknął śmiechem i dodał)
Ja bym TO zanotował.
Dla Sadownika zanotowałam, bo naprawdę cudnie się śmiał...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz