piątek, marca 15, 2013

695. „Zwierzoterapia"

Jabłoń:
(zaklęta w bardzo małe Zwierzątko)
Mam połamane, źle zrośnięte skrzydełko,
i nigdy już nie będę latać.

Sadownik:
(w roli Dużego, bardzo mądrego Zwierza)
Kochanie, ale od zawsze spadasz na cztery łapy,
więc jestem pewien, że będzie dobrze.

(cd. nastąpił)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz