środa, czerwca 11, 2014

(1059+2). Prawo do praw człowieka

 wpis przeniesiony 10.03.2019. 
 (oryginał z zawieszkami) 

Mam dzisiaj urodziny i nie zawaham się ich użyć. W majestacie tej groźby łomoliłam wczoraj raz za razem bez ryzyka, że za każde odtworzenie będę musiała zapłacić wysłuchaniem polskiego eksportu eurowizyjnego’14.

Lubię to mało. Bo Yazoo. Bo nie mam złudzeń, który z misiaczków podoba mi się najbardziej. Uwielbiam ten kawałek za wszystkie płaszczyzny, których dotyka — co wolno, czego nie wolno kobiecie, mężczyźnie. A największy uwielb mam, gdy mam okazję wysłuchać opinii Tych, którzy nie dają rady tego kawałka znieść. Długa droga przed nami, ludźmi. A może ktoś ma ochotę podyskutować?

Kawałek zostawiam tu dla siebie, by nie zgubić.

Bearforce1.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz