wpis przeniesiony 10.03.2019.
(oryginał z zawieszkami)
Wespół w zespół razem z Altówkami i Szafirką wygraliśmy dawno, dawno temu, z myślą o zdrowiu Norda, trening ze Sławkiem. W piątek nastąpiła konsumpcja wygranej.
Cel dla nas było skromny, ale wymarzony. Sprawdzić, czy w Heni drzemią jeszcze poza Duchem Psa, psie Popędy, które niechcący z absolutnej niewiedzy zabiłam. Heniutka ma bowiem w życiu tylko jednego dużego pecha — jest naszym pierwszym psem. Okazało się w praniu, że troszkę drzemią i nie omieszkamy ich rozbudzać. Marzy mi się, by wrócić Suce Psią Duszę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz