wpis przeniesiony 28.03.2019.
(oryginał z zawieszkami)
Pytanie: „kto ją będzie chciał?” wisiało w powietrzu latami. Wszyscy martwili się o jej przyszłość, bo przecież kochali i byli rodziną przez wielkie „R”. Ciekawe, że nikt nie martwił się nawet przez chwilę tym, czy ona będzie kogoś chciała.
Rozumu mam za mało. Nie mogę powyższego pojąć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz