niedziela, września 26, 2021

4386. Wracając do siebie…

Jabłoń:
(gdy po trzydniowej procedurze prozdrowotnej
zaczęła wracać do siebie i odzyskiwać wigor,
czyta na głos poniższe czarne literki
)

[…] myśli wirowały w nim prawdopodobnie jak cyklon gnany mroźnym hu­ra­ga­nem. Holina był ciekaw, co z tego wyniknie. Kiedy sonda kos­mi­czna Voyager 2 zbliżyła się do Neptuna, zarejestrowała na nim wiatr wiejący z prędkością około dwóch tysięcy czterystu kilometrów na go­dzi­nę, tem­pe­ra­tu­rę minus dwieście osiemnaście stopni Celsjusza i wysłała na Ziemię masę fantastycznych danych i zdjęć, które utwier­dzi­ły Ma­riá­na w prze­ko­na­niu, że znak Ryb, którym patronuje Neptun, jest pe­łen skrajności i kieruje się zasadami, których inne znaki zo­dia­ku nigdy nie mogą do końca pojąć.

Iva Procházková, Zagraj mi na drogę, przeł. Julia Różewicz,
Wydawnictwo Afera, Wrocław 2021.

Sadownik:
To o mnie!

Jabłoń:
(cieszy się, że nie tylko ona tak myśli)
No, raczej!

Świeżutka Kocia Mama:
(w tym samym czasie ze swoją Rybą,
całym Stadem jadą do swojego ula
)

Dziewczynki Kociej Mamy:
(ufocone przez Kocią Mamę w drodze do domu)

2 komentarze:

  1. Jakie piękne Kocie Istoty! :) Kocia mama bardzo pozdrawia :))).
    A w dodatku nie dość, że kocia mama, to Ryba, jakby jednego atrybutu dziwactwa było mało ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękujemy za pozdrowienia!:) połączenie dziwactw - najlepsze z możliwych!:))

      Usuń