Jabłoń:
(gdy po trzydniowej procedurze prozdrowotnej
zaczęła wracać do siebie i odzyskiwać wigor,
czyta na głos poniższe czarne literki)
[…] myśli wirowały w nim prawdopodobnie jak cyklon gnany mroźnym huraganem. Holina był ciekaw, co z tego wyniknie. Kiedy sonda kosmiczna Voyager 2 zbliżyła się do Neptuna, zarejestrowała na nim wiatr wiejący z prędkością około dwóch tysięcy czterystu kilometrów na godzinę, temperaturę minus dwieście osiemnaście stopni Celsjusza i wysłała na Ziemię masę fantastycznych danych i zdjęć, które utwierdziły Mariána w przekonaniu, że znak Ryb, którym patronuje Neptun, jest pełen skrajności i kieruje się zasadami, których inne znaki zodiaku nigdy nie mogą do końca pojąć.
Iva Procházková, Zagraj mi na drogę,
przeł. Julia Różewicz,
Wydawnictwo Afera, Wrocław 2021.
Sadownik:
To o mnie!
Jabłoń:
(cieszy się, że nie tylko ona tak myśli)
No, raczej!
Świeżutka Kocia Mama:
(w tym samym czasie ze swoją Rybą,
całym Stadem jadą do swojego ula)
Dziewczynki Kociej Mamy:
(ufocone przez Kocią Mamę w drodze do domu)
Jakie piękne Kocie Istoty! :) Kocia mama bardzo pozdrawia :))).
OdpowiedzUsuńA w dodatku nie dość, że kocia mama, to Ryba, jakby jednego atrybutu dziwactwa było mało ;)
Bardzo dziękujemy za pozdrowienia!:) połączenie dziwactw - najlepsze z możliwych!:))
Usuń