poniedziałek, maja 26, 2014

(1046+1). Szafa to nie miejsce do życia

 wpis przeniesiony 10.03.2019. 
 (oryginał z zawieszkami) 

     — Epatujesz bezdzietnością. — Usłyszałam z trzecich ust na temat mnie i mojego bloga.

Epatuję?
Dla mnie ten blog był wyjściem z szafy. Czasem jest mierzeniem się z trudnymi tematami. Często jest radością, śmiechem, zadumą. Najczęściej jest śladem po chwilach przeżytych subiektywnie. Przede wszystkim jest wrażeniem, jakie robi na mnie życie.
Epatuję!

     — Epatujesz bezdzietnością. — Wolałabym usłyszeć te słowa z pierwszej ręki. Mogłabym wejść w kontakt z osobą je wypowiadającą. Mogłabym spojrzeć jej w oczy. Mogłabym zapytać, dlaczego tak sądzi? Mogłabym jej opowiedzieć o tym, jak trudno było dojść do miejsca, w którym jestem teraz, ile czasu i łez mi to zabrało.

*

Wczoraj przez czysty przypadek znalazły mnie minuty, a dokładniej było ich prawie jedenaście. Nie będzie o przemyśle meblarskim. A może będzie, bo o meblowanie sobie życia chodzi. Chyba już pisałam, że dzieci są wspaniałymi Nauczycielami, prawda? To jest wspaniałych prawie jedenaście minut. Zachwyciłam się nimi do tej pory już... kilkanaście razy.

Epatuję? Tak, jestem dumna, że bezdzietna szafa nie ogranicza moich ruchów, myśli, czynów. Epatuję, jeśli nie umiesz znaleźć innego określenia.

[...] inside, in the dark, you can’t tell what colour the walls are. You just know what it feels like to live in a closet. So really, my closet is no different than yours or yours, or yours.[...] here's a thing, hard is not relative, hard is hard. [...] There is no harder. There is just hard. We need to stop ranking our hard against everyone else’s hard [...] we all have hard.

We all have closets. [...] All the closet is, is a hard conversation. [...] Coming in and out of a closet is universal. It is scary and we hate it and it needs to be done.

Be unapologetic. You are speaking your truth. Never apologize for that. Some folks might have got hurt along the way. So sure, apologize for what you’ve done. But never apologize for who you are. And yeah, some folks may be disappointed. But that is on them. Not on you. Those are their expectations of who you are, not yours. That is their story. Not yours. The only story that matters is the one you want to write.

Show the world, we are bigger than our closets. And a closet is no place for a person to truely live.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz