wpis przeniesiony 3.04.2019.
(oryginał z zawieszkami)
Jak to się zaczęło — nie mam pojęcia. Wiem za to, że wczoraj po zajęciach na tablicy wylądował japoński krzak oznaczający kota. Zapamiętałam sposób, w jaki Studentka go pamięta [od lewej w górę i do kwadratu]: bestia w wysokiej trawie na polu ryżu. Padłam z wrażenia. Ale przecież jestem psiarą…
Ruszyłam na poszukiwania… logikę zaprzęgłam do roboty i sprawdziłam poza psem, również człowieka — prawie byłam w domu. Dzisiaj pobiegłam do mojej Ulubionej Pani od języka japońskiego, dopytać. Jednak nie bestia, tylko dzikie futerkowe, ale z psim ogonkiem intuicja mnie nie myliła. Teraz bezczelnie już wiem, i zachwycam się psem po japońsku na całego.
kot
*
pies
(duży z ogonkiem przyjaciel człowieka)
*
człowiek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz