czwartek, października 05, 2017

2586. Panie Bukowski, jest po mnie!

 wpis przeniesiony 3.04.2019. 
 (oryginał z zawieszkami) 

Poznałam faceta w łazience, przyparta do muru potrzebami fizjologicznymi. Wróć!

Spotykam twórczość tego faceta w łazience gniazdka Gepardzicy i Smoku, bo przestrzeń ta ma klimat — zawsze jest w niej coś do poczytania. Bukowskiego spotkałam tam w kilku odsłonach. Przy każdej kolejnej coraz bardziej na serio rozważałam, że przyjdzie na Autora w końcu czas i miejsce w moim życiu. Przyjdzie czas nie dlatego, że Bukowski, że Charles, o nie! Przyjdzie, dlatego że, jeśli chodzi o Bukowskiego, Duet Gniazdkowy jest dla mnie Autorytetem — Oni nie czytają byle czego!

Od tygodnia ta książka donosi mi, że istnieje i pyta, czy już czas? Wczoraj wieczorem powiedziałam: tak! No i nie poszłam spać, nim nie skończyłam. Kudłate perełki są!

mieszkam z jedną panią i czterema kotami
w niektóre dni wszyscy żyjemy
w zgodzie.

w inne źle mi się układa
z jednym
z kotów.

w jeszcze inne źle mi się układa
z dwoma
kotami.

a nieraz i
z trzema.

w niektóre dni źle mi się układa z
wszystkimi czterema
kotami

i z tą
panią:

dziesięcioro oczu patrzy na mnie
jak na psa
.

*

zrzędzą, ale nigdy się nie
martwią
.
chodzą z zaskakującym dostojeństwem.

*

nie lubię miłości jako rozkazu, poszukiwania. ona musi przyjść do ciebie jak głodny kot pod drzwi.

*

do największych kocich zalet należy to,
że kiedy jest ci źle, bardzo źle,
wystarczy spojrzeć na kota wyluzowanego
jak to kot,
jest to lekcja stawiania czoła
przeciwnościom
, a jeżeli
możesz spojrzeć na 5 kotów, to masz 5
razy lepiej
.

*

Macie kota? Albo koty? Rany, jak one śpią! Potrafią przespać 20 godzin na dobę i wyglądają pięknie. Wiedzą, że nie ma czym się podniecać. Obchodzi je tylko następny posiłek.

*

tych dwoje
u moich stóp
wie więcej,
jest
bardziej
,
okruchy chwil wybuchają
większe,
a pomyślnej przeszłości
nigdy nie da się
zabić.

*

pamiętaj że
gdzieś
jakiś
kot
dostraja się do
własnej przestrzeni
z rozkoszną
cudowną
swobodą
.

*

ten kot był czyjś
miał obrożę przeciw pchłom.
mniej jasna sprawa z
kobietą
.

*

Fabryki, więzienia, pijane dni i noce, szpitale osłabiły mnie i wytrzęsły jak mysz w zębach kumatego kota: życia.

*

żaden z nas nie rozumie
katedr ani
mężczyzny za oknem
który podlewa swój
trawnik

gdybym był tak bardzo mężczyzną
jak on jest kotem —
gdyby istnieli tacy mężczyźni
świat mógłby się
zacząć
.

wskakuje na kanapę
i kroczy przez
portyki mojego
podziwu
.

*

Arabowie podziwiają kota, a kobietami i psami gardzą, bo one okazują uczucia, co zdaniem niektórych jest dowodem słabości. […] wróćmy do tego przeklętego kota. Kot jest wyłącznie SOBĄ. To dlatego nie odpuści nieszczęsnemu ptakowi, jak go już dopadnie. Reprezentuje potężne siły ŻYCIA, które nie odpuszczają. Kot to piękny czort. To słowo jest tu w sam raz na miejscu, nawet przez duże C. Niektóre psy i kobiety można namawiać, żeby odpuściły, i w końcu odpuszczą. A kot ni cholery.

Charles Bukowski, O kotach, przeł. Michał Kłobukowski,
Oficyna Literacka Noir sur Blanc, Warszawa 2017.
(wyróżnienie własne)

*

(tamże)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz