kupiłam to zdjęcie na pniu.
fot. Kaan.
— Przepłynąłeś prawie tysiąc mil i przeszedłeś pieszo piętnaście, pod górę. Ja zaś muszę podlać fasolę i sałatę, bo żona i córka zostawiły ogród mej pieczy. Odpocznij więc. Porozmawiamy w chłodzie wieczoru albo poranka. Dopiero tu odkryłem, że w życiu rzadko niezbędny jest pośpiech.
Ursula K. Le Guin, Inny wiatr, tom 5. cyklu Ziemiomorze,
przeł. Paulina Braiter,
Prószyński i s-ka, Warszawa 2013.
(wyróżnienie własne)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz