Zeszłoniedzielne odliczanie literek, trzy. Dziś, bo zwyczajnie nie wyrobiłam się z obróbką tydzień temu. Wybierając fragmenty, zatrzymywałam się co chwilę z powodu gramatycznego zachwytu. Że tu taki czas (passato prossimo), a tu — już nie na czuja — inny (imperfetto), a tam jeszcze inny (trapassato prossimo!). Że tu zaimek w formie dopełnienia bliższego, a tu dalszego, a tam „zaimek”, którego w języku polskim w ogóle nie ma — jak cudownie jest rozkoszować się tym wszystkim w nieśpiechu nawet dziś po raz enty.
Zeszłoniedzielny, lutowy przydział radości z włoskich literek to przedostatnia z wydanych do tej pory książeczek w ramach serii serena/mente stworzonych przez małżeństwo psychologa i ilustratorki.
Książeczka-plasterek, która przypomina, że zawsze można wyczarować dobro. Zawsze! Trzeba tylko… iść dalej. A może jest to opowieść o zupełnie czymś innym, a tylko mnie, poobijanej zmianą, której nikt nie chciałby doświadczać, ten wątek ruchu — którymi przecież również są i dawanie, i branie — wydał się uwalniający i zbawienny. Nie mówiąc o tym, że tak pięknie hipnotyzujący.
In un bel mattino di primavera, quando sui rami degli alberi brillavano ancora le gocce di rugiada, il riccio Spillo decise che era ora di cambiare casa.
La sua, durante il letargo, era stata colpita duramente dal vento e dalla pioggia, tanto che anche aggiustarla era impossibile.
Prese allora una grande valigia di stoffa, che gli aveva regalato la nonna […] e si mise in viaggio alla ricerca di una nuova casa.
[Pewnego pięknego, wiosennego poranka, gdy na gałęziach drzew lśniły już krople rosy, jeż Spillo zdecydował, że czas zmienić dom.
Jego, podczas zimowego snu, został poważnie uszkodzony przez wiatr i deszcz — tak bardzo, że było niemożliwym go naprawić.
Wziął więc wielką płócienną walizkę, którą otrzymał kiedyś od babci […] i wyruszył na poszukiwanie nowego domu.]
*
Il primo giorno del suo viaggio, Spillo incontrò la talpa […].
Il secondo giorno Spillo incontrò la gazza Brillina che piangeva sul ramo di un ciliegio in fiore perché aveva perduto un vetrino […].
Nell sua valigia Spillo trovò un vecchio orecchino che era rimasto spaiato, ma che per Brillina fu un bellissimo regalo.
[Piewszego dnia swojej wędrówki Spillo spotkał kreta […].
Drugiego dnia spotkał srokę Brillinę, która płakała na gałęzi kwitnącej wiśni, ponieważ straciła cenne szkiełko […].
W swojej walizce Spillo znalazł stary kolczyk bez pary, ale dla Brilliny był pięknym prezentem.]
*
Spillo viaggiò a lungo e non negò mai il suo aiuto a nessuno: a uno scoiattolo […], a una rana […]. [e successivamente a una lepre].
Lo faceva perché, quando vedeva comparire il sorriso sul volto di tutti quelli che aiutava, sentiva nascere nel suo cuore un’energia potentissima, che lo riscaldava e lo metteva di buon umore.
[Spillo wędrował przez dłuższy czas, nie odmawiał nigdy nikomu pomocy: wiewiórce […], żabie […]. [a później również zającowi]
Robił to, ponieważ, kiedy widział uśmiech, pojawiający na twarzach wszystkich, którym pomagał, czuł jak w jego sercu powstawała ogromna energia, kóra ogrzewała go i wprowadzała w dobry nastrój.]
*
Un fresco pomeriggio d’estate, dopo aver camminato a lungo, Spillo si appisolò sotto un albero di melo.
All’improvviso un
forte temporale lo sorprese e fece scivolare la sua valigia in un torrente.
[Pewnego wczesnego letniego popołudnia po pokonaniu długiej drogi Spillo zdrzemnął się pod drzewem jabłoni.
Nagle zaskoczyła go gwałtowna burza i porwała mu walizkę wprost do potoku.]
*
Quella notte Spillo sognò la sua amata nonna.
“Perché sei così triste, riccetto mio?”
“Ho perso tutto! La valigia che mi avevi dato era piena di cose preziose… Non ho più niente!”
“A cosa ti servono le cose che hai perduto? La natura ti offre già ciò di cui hai bisogno […]…”
“Hai ragione… Eppure, sono triste! Forse perché tutte le cose che c’erano nella valigia mi servivano ad aiutare chi incontravo!”
“Allora, piccolo mio, la felicità non è nella valigia, ma nell’aiutare gli altri!”
[Tej nocy przyśniła się Spillo jego ukochana babcia.
— Dlaczego jesteś tak smutny, mój jeżyczku?
— Straciłem wszystko! Walizka, którą mi kiedyś podarowałaś, była pełna cennych rzeczy… Nic już nie mam!
— Do czego potrzebujesz rzeczy, które straciłeś? Życie oferuje ci to, czego potrzebujesz…
— Masz rację… Mimo to jestem smutny! Może dlatego, że wszystkie rzeczy, które były w walizce, były mi potrzebne, by pomagać tym, których spotykałem!
— Mój malutki, szczęście nie jest w walizce, ale w samej pomocy innym!]
*
“Ora ho capito!” pensò. “Se mi concentro su ciò che mi manca, allora divento triste. Se invece penso a come aiutare gli altri con ciò che ho, questo mi basta a essere felice!”
[Teraz rozumiem — pomyślał Spillo. — Jeśli skupiam się na tym, czego mi brak, staję się smutny. Jeśli natomiast myślę, jak pomóc innym, korzystając z tego, co mam, to mi wystarcza, by być szczęśliwym!]
*
A volte basta poco per cambiare in meglio la giornata di qualcuno, sai? Una parola di conforto o una piccola attenzione possono far tornare il sorriso agli altri e quel che ne ricaverai è più prezioso di qualsiasi vetrino. Ti darà gioia, speranza e coraggio!
[Czasem wystarczy niewiele, by zmienić czyjś dzień na lepsze, wiesz? Jedno słowo pocieszenia lub odrobina uwagi mogą przywrócić innym uśmiech, i jednocześnie otrzymasz coś dużo cenniejszego od jakiegokolwiek szkiełka. Da ci to radość, nadzieję i odwagę!]
*
Una lacrima di gioia scese sul musetto di Spillo, che invitò gli amici a entrare nella sua nuova casa.
[Z radości na pyszczek Spillo spadła łza, gdy zaprosił przyjaciół, by weszli do jego nowego domu.]
Luca Mazzucchelli, Più dai, più hai, ilustr. Giulia Telli,
Giunti Editore, Firenze/Milano 2022.
(wyróżnienie własne)
“[…] anche se sembra strano, la felicità funziona al contrario: più dai, più hai”.
[chociaż wydaje się dziwne, szczęście działa wręcz przeciwnie: więcej dajesz, więcej masz.]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz