Pati & Jabłoń:
(dziś rano musztrują
drzewne mięśnie brzucha)
Sadownik:
(wchodzi, pokazuje dokument i komentuje
odebrany odpis zupełny aktu małżeństwa)
Świadectwo głupoty.
Pati:
(przytomnie, błyskawicznie i w punkt)
Ale z czerwonym paskiem!
Pati, Sadownik & Jabłoń:
(weterani/kombatanci z odrobiną szkolnego PTSD
ryknęli najzdrowszym śmiechem świata)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz