czwartek, stycznia 10, 2013

644. Miłosny patchwork

 wpis przeniesiony 4.03.2019. 
 (oryginał bez twardych spacji) 

Coni The Wind pod pachą wczoraj książkę o miłości romantycznej nosił. Miłość, tak. Przymiotnikom obok niej mówię zdecydowane nie.

*

Jabłoń:
(wrócona do domu kręci się to tu, to tam)

Sadownik:
(czyta z monitora na głos)
Nie każda chce mieć księcia z bajki.
Niektórym wystarczy żaba z charakterem.

Jabłoń:
Moja Ty Żabko ukochana!

*

Od kilku dni chodzą po mnie te zdjęcia i za każdym razem wzruszają do łez:

Peter Gabriel, The Book of Love.

Chcę dożyć i cieszyć się plamami wątrobowymi na dłoniach splecionych z Sadowniczymi. I tylko pewnych zdjęć mi brak. Takich, na których jest para kobiet lub para mężczyzn... Chcę dożyć czasów, gdy będzie oczywiste, że nie może ich zabraknąć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz