wpis przeniesiony 5.03.2019.
(oryginał bez twardych spacji)
Jabłoń:
Tęsknię za Tobą…
Sadownik:
Śpię z Tobą, gadam z Tobą,
psa Ci wyprowadzam…
nie przesadzasz troszeczkę?
(ubawiona sierściuchowym argumentem)
Jabłoń:
Śpisz. Gadasz. Wyprowadzasz. Fakt.
(po chwili)
Tęsknienie to nie zarzut.
To bardzo miłe tęsknić za Tobą
i wciąż nie mieć Cię dosyć.
*
A śnieg pada i pada… Im więcej go jest, tym większy staje się cud, jakim są bose stopy sunące wieczorem z łazienki do sypialni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz