wtorek, stycznia 22, 2013

654. Psie prawo zbójeckie

 wpis przeniesiony 5.03.2019. 
 (oryginał bez twardych spacji) 

Sadownik:
(dbając o różnorodność pokarmową Jabłoni
postawił dla niej na stole otwarty już pojemniczek z jogurtem
)

(po dobrej chwili, gdy przy stole usiadła)
Jabłoń:
Zobacz, zobacz! Jak ślicznie Suk siedzi!

Sadownik:
A co ona ci mówi?

Jabłoń:
(gapi się na Henię i tu, i tam... i nic)
Nie mam pojęcia.

Sadownik:
To proste: „jedz ten jogurt, bo chcę pudełko”.

(i wszystko jasne!)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz