wpis przeniesiony 17.03.2019.
(oryginał z zawieszkami)
Jeśli chcesz odgrywać jakąś rolę, to się angażujesz — powiedział. Zapisałam implikację tę słowo po słowie, by nie zgubić sensu, by zachować chwilowe zrozumienie tego, co miało miejsce.
Coś przeskoczyło mi w głowie, gdy stawiałam ostatnie znaki. Następnik z poprzednikiem zamienił się miejscami. I odkryłam, na swoje potrzeby, bardzo ciekawe i proste narzędzie autodiagnostyczne:
jeśli się angażujesz, to
upewnij się, że wiesz, do jakiej roli pretendujesz.
Szybko sprawdziłam prawdziwość tych słów. Są relacje, w które włożyłam dużo energii, uwagi, czasu — nieproporcjonalnie dużo energii, uwagi i czasu — byłam bardzo zaangażowana. Powiedziałabym dość krytycznie, że byłam zbyt zaangażowana. Dziś po prostu widzę, że nie do końca miałam świadomość roli, która w tej czy owej relacji mnie interesowała. Musiało skończyć się katastrofą…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz