wpis przeniesiony 18.03.2019.
(oryginał z zawieszkami)
I pomyśleć, że Or wysyłając mi ten rysunek dziś rano, nie wiedział, że w gipsie mam aż dwa (!) okienka. Skrzydła były bardzo potrzebne, bo mocna, wspaniała Ekipa przesadzała wieczorkiem Drzewko ze szpitalnego łóżka do domu. Wdzięczność i brak słów pozostał ze mną jako główne wrażenia dnia.
(rys. Or)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz