wpis przeniesiony 18.03.2019.
(oryginał z zawieszkami)
Dzisiejsza wymiana esemesów z Białym Krukiem rozbawiła mnie do łez:
To nie ma szpitalnego [wi-fi]? Co to za szpital!
Tato!!!! :)
Trochę jestem zepsuty, jak na 70-latka, przyznaję. Ale najlepsze, co może człowieka spotkać w szpitalu to dobre wi-fi :)
Najlepsze, co mnie tu spotkało [z rzeczy nieożywionych], to... kroplówka przeciwbólowa.
*
Rozbawił mnie też dziś Or tym cudem:
(rys. Or)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz